* * *
Uwięz moje słowa
w bursztynie złocistym
nanizaj na silną nić nadziei
może zdrowie
zapewnią
na szyji
powieszone
W kasztanowych skorupach
o ziemię stroskaną rozbitych
ułoż moje strofy
może ozdobią
smutek
jesiennego
nastroju
Czy w przekwitłych bzach
jeszcze zapach odtworzysz
wierszy moich wiosennych
naszych wspomnień
przestworzy
ogromnych
Włóż moją poezję między Twoje nuty
niech jak białe żagle
pływają po jeziorze
naszych
natchnień