Najnowsza Galeria

Najnowsze artykuły
Z polonijnych dozynek 18 sierpnia 2019
Z pożegnania Antoniego Bosaka i Teresy Kaźmierczak ,czerwiec 2019
Z pożegnania Jana Zbroji lipiec 2019
ze spotkania w Baranowie Sandomierskim
Tryptyk wiosenny Alina Szymczyk
Z majówki poetyckiej w Radoszycach 21 maj 2019
Ze spotkania poetyckiego w Gowarczowie 20 maja 2019
Z wieczoru promocyjnego 21 lutego 2019
Kolędowanie Strong Femily - Silna rodzina 01/29/19
Opłatek Rodziny Radia Maryja 01/06/19
Kategorie
Ogłoszenia
Wiersze
Tryptyk - Wiara Miłość Nadzieja
Marianna Celińska z Podlasia - wiersze
Marianna Celinska z Polski - wiersze
Marianna Celińska z Polski - wiersze
Marianna Celińska z Polski - wiersze
Zakochana jesień
Dzień listopadowy - Władysław Panasiuk
wiersz - Bożena Pawłowska-Kilanowski z Kanady
"Obym ocalała i żyła " Tryptyk /Do Ewangelii 13 Niedziela Zwykła/
...a jednak zmienia sie co dzień
Powrót
Zakochana jesień
Jesień, jesień liście niesie
rozsypuje ptasie piórka
jarzębinę w pyszczku niesie
maleńka szara wiewiórka
 
Kasztany sypie i żołędzie
pluchą spłucze drogi , pola
już niedługo nic nie będzie
taka to już Stwórcy wola
 
 
 
Idzie przez park złota jesień
piękne kolory nam niesie
wiatr wygrywa na skrzypeczkach
zaprosił  ją do taneczka
 
- Ona słodko się uśmiech
proszę pana z przyjemnością
- purpurą się wnet okryła
Będę z Panem się bawiła
 
Dopiero co się poznali
Ona już się ogniem pali
i czerwienią i brązami
spójrzcie i oceńcie sami
 
Wiatr podkręcił długie wąsy
i ruszyli zaraz w pląsy
- Ona suknię coraz zmienia
On jej szuka po kieszeniach
 
Tu żołędzie, a tam szyszki
uciekają szare myszki -
zimno jakoś się zrobiło
może w norce będzie miło?...
 
Wiewióreczka, szara mała
orzechów w sadzie  szukała
wiatr przeleciał porwał liście
świsnął w drzewach oczywiście
 
Smutna wiewióreczka patrzy
- może orzeszek zobaczy
choć jednego w łapki złapie
- a wiatr ze zmęczenia samie
 
Na skrzypeczkach gra jesieni
już się chyba z nią ożeni
- ciepłem złota owinięci
w kółko się im rozum kręci
 
Wiatr na oślep biegnie za nią
ach, jak miło tańczyć z panią
coraz mocniej nią potrząsa
Ona już omdlewa w pląsach
 
Jesień tańczy jak szalona -
już jest z wiatrem zaręczona
On zachłannie drzewa trzepie
bo bez liści jest mu lepiej
 
Smagać, głaskać , pieścić korę
z animuszem i humorem -
Gdy tymczasem jesień złota
w strugach deszczu już się miota
 
Suknia złota poszarzała
zbrzydła i się poszarpała
a on w nią jest tak wpatrzony
że nie widzi innej żony
 
Tu kałuża,  a tam błoto
On na skrzypcach gra jej po to
- by rozebrać ją ze stroi
teraz smutnie naga stoi
 
Gdyby z wiatrem nie tańczyła
to by liści nie zgubiła -
musi czekać aż do wiosny
by jej znów piękne odrosły
 
Tak szybko czas przeminął
wiatr poszalał i odfrunął
tam gdzie piękne młode drzewa
i gdzieś ptak radośnie śpiewa
 
Młody figlarz rozbawiony
ciągle szuka jeszcze żony
no, a jesień zadumana
chyba jeszcze zakochana
 
 
Alina Szymczyk 2012
Powrót
Proszę zostawić komentarz
Komentarz   


Autor
   




Wszelkie prawa zastrzezone